Ciężko uwierzyć, że ostatnia aktualka mniej niż miesiąc temu. W tym czasie wyszedł pierwszy tom D.N. Angel (bardzo ładne wydanie, szkoda że sama manga nie powala) ale też stało się coś ciekawszego.
Otóż okazało się, że we wrześniu 2023 wydawnictwo zakonu paulistek po cichu i bez fanfary uraczyło nas pełnym wydaniem zupełnie nieznanego shoujo-starocia - a mianowicie mangowej adaptacji "Quo Vadis"
Sienkiewicza. Ja osobiście już mam.
Zaktualizowałam kalendarz, dodałam do spisu wydań Quo Vadis i Tokyo Babylon, lekko zmieniłam podstronę D.N. Angel w związku z tym, że nowe wydanie jest już faktem.
07.11.2023.
15.10.2023.
Melduję, że nie umarłam.
Niusowo! Pierwszy tom Tokyo Babylon przełożony na przyszły rok. DN Angel wychodzi na dniach. JPF dostał akcept Sailor Moon - pierwszy tom ukaże się w grudniu. Poza tym cisza.
Stronowo! Planuję nareszcie zrobić jakiś ludzki layout i dodać więcej informacji. Możliwe, że tym razem nie skończy się na odgrażaniu się.
Niusowo! Pierwszy tom Tokyo Babylon przełożony na przyszły rok. DN Angel wychodzi na dniach. JPF dostał akcept Sailor Moon - pierwszy tom ukaże się w grudniu. Poza tym cisza.
Stronowo! Planuję nareszcie zrobić jakiś ludzki layout i dodać więcej informacji. Możliwe, że tym razem nie skończy się na odgrażaniu się.
17.07.2023.
Przez ostatnie kilka dni pojawiło się sporo informacji od wydawnictwa JPF. Po pierwsze, i co mnie najbardziej cieszy, w grudniu zamierzają wypuścić pierwszy tom zbiorczego wydania Tokyo Babylon. Po drugie, celują z premierą DN Angel na październik. Po trzecie, zostały im już tylko ostatnie poprawki okładki Sailor Moon, wszystko inne mają zaakaceptowane. Jest więc szansa, że Czarodziejka pojawi się u nas jeszcze w tym roku.
01.06.2023.
Pojawił się nowy dział "blog". Jak nazwa wskazuje, jest to blog. Będzie służyć główie do wstawiania opinii i jakiegoś osobistego badziewia.
Zaktualizowałam kalendarz. Zmieniłam datę wydania 5 tomu RG Vedy na czerwiec, do tego usunęłam 16 tom DN Angel z zapowiedzi na 2023. Kolejne pojedyncze tomy mają się ukazywać wtedy, co ich papierowe odpowiedniki, więc tom 16 ukaże się wtedy, co tom 7 nowego wydania. Innymi słowy - prawdopodobnie za dwa lata.
Z niusów ściśle około-szojcowych: JPF podzielił się dzisiaj informacją, że starają się o kolejne tytuły Clampa. W założeniu co miesiąc ma wychodzić kolejny tom kolekcji. Ponieważ JPF lubi tryb trzymiesięczny, zakładam, że oznacza to trzy serie wychodzące równolegle (przy czym część może mieć u nas jeden tom). Wśród niewydanych u nas jeszcze mang tych autorek jest parę shoujo (przede wszystkim Tokyo Babylon!), liczę na to, że dojście do nich nie zajmie ładnych paru lat. Co prawda, wydawca zastrzegł, że między ostatnim tomem RG Vedy a pierwszym kolejnego tytułu z kolekcji może minąć więcej czasu, niż zwykle, więc kto wie...
Zapomniałam o tym wcześniej wspomnieć, ale JPF w komentarzu na fejsie poinformował też, że kolejny tom kontynuacji klanu Poe jest planowany na koniec roku oraz że w przyszłym roku może się trafić jakieś shoujo (no świetnie, po prostu świetnie. Do żadnego wydawcy nie mam takiego żalu jak do JPFu. Kiedyś sobie na nich pomarudzę).
Zaktualizowałam kalendarz. Zmieniłam datę wydania 5 tomu RG Vedy na czerwiec, do tego usunęłam 16 tom DN Angel z zapowiedzi na 2023. Kolejne pojedyncze tomy mają się ukazywać wtedy, co ich papierowe odpowiedniki, więc tom 16 ukaże się wtedy, co tom 7 nowego wydania. Innymi słowy - prawdopodobnie za dwa lata.
Z niusów ściśle około-szojcowych: JPF podzielił się dzisiaj informacją, że starają się o kolejne tytuły Clampa. W założeniu co miesiąc ma wychodzić kolejny tom kolekcji. Ponieważ JPF lubi tryb trzymiesięczny, zakładam, że oznacza to trzy serie wychodzące równolegle (przy czym część może mieć u nas jeden tom). Wśród niewydanych u nas jeszcze mang tych autorek jest parę shoujo (przede wszystkim Tokyo Babylon!), liczę na to, że dojście do nich nie zajmie ładnych paru lat. Co prawda, wydawca zastrzegł, że między ostatnim tomem RG Vedy a pierwszym kolejnego tytułu z kolekcji może minąć więcej czasu, niż zwykle, więc kto wie...
Zapomniałam o tym wcześniej wspomnieć, ale JPF w komentarzu na fejsie poinformował też, że kolejny tom kontynuacji klanu Poe jest planowany na koniec roku oraz że w przyszłym roku może się trafić jakieś shoujo (no świetnie, po prostu świetnie. Do żadnego wydawcy nie mam takiego żalu jak do JPFu. Kiedyś sobie na nich pomarudzę).
23.05.2023.
Jak zapewne wszyscy już wiedzą, doczekamy się w Polsce wydania Nany. Nana wychodzi co prawda poza ramy czasowe, które sama sobie narzuciłam, ale to nadal ważny i uznany tytuł, i bardzo cieszy, że wreszcie go dostaniemy.
Ponadto wiadomo już, że DN Angel ukaże się z opóźnieniem.
Strona długo leżała odłogiem, co w dużej mierze wynika z tego, że większość czasu byłam albo zbyt zajęta, albo brał mnie marazm. Na szczęście niedługo część zajmujących mnie rzeczy mi odpadnie (choć bez gwarancji, że nie pojawią się nowe), a zatem wreszcie bęę mogła się wziąć za wszystko, czzego naobiecywałam.
Strona długo leżała odłogiem, co w dużej mierze wynika z tego, że większość czasu byłam albo zbyt zajęta, albo brał mnie marazm. Na szczęście niedługo część zajmujących mnie rzeczy mi odpadnie (choć bez gwarancji, że nie pojawią się nowe), a zatem wreszcie bęę mogła się wziąć za wszystko, czzego naobiecywałam.
01.01.2023.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! życzę sobie i Wam, abyśmy w tym roku zobaczyli jak najwięcej i jak najlepszych wydań naszych ulubionych mang oraz odkryli nowe lektury bliskie sercu.
Dodałam kategorię "Pisanina", na której będę sobie wrzucać, cóż, pisaninę. Niedługo pojawi się tam podsumowanie roku 2022, jeśli chodzi o temat tej strony, oraz podstrona "varia" na drobiażdżki zbyt małe, żeby być osobno, w rodzaju rankingów i innych pierdół.
Dodałam kategorię "Pisanina", na której będę sobie wrzucać, cóż, pisaninę. Niedługo pojawi się tam podsumowanie roku 2022, jeśli chodzi o temat tej strony, oraz podstrona "varia" na drobiażdżki zbyt małe, żeby być osobno, w rodzaju rankingów i innych pierdół.
25.12.2022.
Wesołych Świąt! Postaram się o jakiś lepszy update przed Nowym Rokiem - bez bicia przyznam, że ostatnio nie miałam głowy do pracy nad stroną, a dzisiaj moje ambitne plany dorzucenia czegoś w ramach bonusu
spaliły na panewce.
PS Zettai Kareshi 3 już u mnie i nawet już przeczytany. Nie jest aż tak beznadziejny jak pamiętam.
PS Zettai Kareshi 3 już u mnie i nawet już przeczytany. Nie jest aż tak beznadziejny jak pamiętam.
12.12.2022.
Niechcący skasowałam poprzedniego niusa. Nie żeby było tam coś specjalnie ważnego. Ale cóż, dla pamięci - 5 grudnia doszły tutaj księga gości i opisy mang.
Dodałam kalendarz nadchodzących wydań. Niestety, mało tego...
Przy okazji pierwszy mangowy nius - wydawnictwo J.P.F. otworzyło już preordery na reedycję D.N. Angel. Pierwszy tom ukaże się w pierwszej połowie 2023. Dodatkowo tomy 16 starego wydania ukaże się mniej więcej wtedy, co 8 tom reedycji (czyli chyba można założyć, że kolejne też będą szły równolegle).
Hm, no i Studio JG nareszcie wydało 3 tom Zettai Kareshi (u nas - Absolutnie Doskonały). Seria nie łapie się na moje widełki, bo to 2003, ale jednak Yuu Watase, która w latach 90. stworzyła parę hiciorów, więc jednak wypada wspomnieć. Nie będę robić szerszych opisów, bo podejrzewam, że w którymś momencie zaczęłyby lecieć bluzgi, Zettai to dla mnie jedna z najsłabszych i najbardziej męczących mang Watase. Zbieram ją i tak, ot, z uwagi na autorkę i parę wspomnień, ale zgrzytam przy tym zębami. Może kiedyś dostaniemy od niej coś przyjemniejszego... Trochę liczyłam, że może J.P.F. zrobi reedycję Fushigi Yuugi, bo seria obchodziła ostatnio 30-lecie (a jak reedycja, to od razu potem szansa na prequel, dla odmiany jedna z najlepszych mang Watase), ale jak widać, to póki co omijają.
Dodałam kalendarz nadchodzących wydań. Niestety, mało tego...
Przy okazji pierwszy mangowy nius - wydawnictwo J.P.F. otworzyło już preordery na reedycję D.N. Angel. Pierwszy tom ukaże się w pierwszej połowie 2023. Dodatkowo tomy 16 starego wydania ukaże się mniej więcej wtedy, co 8 tom reedycji (czyli chyba można założyć, że kolejne też będą szły równolegle).
Hm, no i Studio JG nareszcie wydało 3 tom Zettai Kareshi (u nas - Absolutnie Doskonały). Seria nie łapie się na moje widełki, bo to 2003, ale jednak Yuu Watase, która w latach 90. stworzyła parę hiciorów, więc jednak wypada wspomnieć. Nie będę robić szerszych opisów, bo podejrzewam, że w którymś momencie zaczęłyby lecieć bluzgi, Zettai to dla mnie jedna z najsłabszych i najbardziej męczących mang Watase. Zbieram ją i tak, ot, z uwagi na autorkę i parę wspomnień, ale zgrzytam przy tym zębami. Może kiedyś dostaniemy od niej coś przyjemniejszego... Trochę liczyłam, że może J.P.F. zrobi reedycję Fushigi Yuugi, bo seria obchodziła ostatnio 30-lecie (a jak reedycja, to od razu potem szansa na prequel, dla odmiany jedna z najlepszych mang Watase), ale jak widać, to póki co omijają.
04.12.2022.
Ponieważ stare shoujo to coś w rodzaju mojej obsesji, a dotego jestem nałogowym kolekcjonerem polskich wydań mang - oto i strona poświęcona polskim wydaniom starszych mang shoujo. Na razie bardzo skromna,
ale w przyszłości - kto wie?
Póki co, oferuję podstawy podstaw, czyli goły spis tego, co u nas wydano. W przyszłości możecie spodziewać się recenzji, opinii adminki - a trochę ich jest - a może nawet jakiejś galerii. Jednak postaram się skupiać na jednym temacie. To po prostu łatwiejsze.
Aha, kwestia definicji. Strona skupia się na mangach shoujo, które w Japonii rozpoczęto wydawać w roku 1999 lub wcześniej. Dlaczego tak wcześnie, skoro mangi z 2001 mają już 20 lat? Sprawa przyzwyczajenia oraz tego, że 2000 to bardzo ładna, okrągła, symboliczna data. Dlaczego tak późno? Cóż, mangi pierwotnie wydane do roku 1990, które się u nas pojawiły, można policzyć na palcach.
Póki co, oferuję podstawy podstaw, czyli goły spis tego, co u nas wydano. W przyszłości możecie spodziewać się recenzji, opinii adminki - a trochę ich jest - a może nawet jakiejś galerii. Jednak postaram się skupiać na jednym temacie. To po prostu łatwiejsze.
Aha, kwestia definicji. Strona skupia się na mangach shoujo, które w Japonii rozpoczęto wydawać w roku 1999 lub wcześniej. Dlaczego tak wcześnie, skoro mangi z 2001 mają już 20 lat? Sprawa przyzwyczajenia oraz tego, że 2000 to bardzo ładna, okrągła, symboliczna data. Dlaczego tak późno? Cóż, mangi pierwotnie wydane do roku 1990, które się u nas pojawiły, można policzyć na palcach.